Szybkość, z jaką zmieniają się przepisy prawne i zasady "gry w zielone", doskonale ilustruje sytuacja w Holandii, a konkretniej w dzielnicy czerwonych latarni. Od maja 2023 roku na ulicach dzielnicy Red Light obowiązywać będzie zakaz palenia marihuany. Decyzja ta została podjęta ze względu na rosnące utrudnienia dla mieszkańców, spowodowane przez turystów z całego świata, pragnących doświadczyć wolności i holenderskiego klimatu. Wielu już teraz nazywa tę decyzję historyczną interwencją.
Dla wielu mieszkańców i turystów dobiega końca czas, gdy Holandia była krajem, gdzie można było "prawie wszystko". Nie dochodziłoby do nieprzyjemnych incydentów, takich jak awantury, nocne śpiewy czy nietrzeźwi turyści, gdyby inne kraje przyjęły politykę narkotykową wzorowaną na holenderskiej. Zmiany te odbiją się również na barach i restauracjach – od 1 kwietnia nie będą mogły przyjmować gości po godzinie 1:00 w nocy, a o godzinie 2:00 mają być całkowicie zamknięte.
Choć te zmiany nie napawają optymizmem, warto zastanowić się nad sytuacją, w której pod oknami naszego mieszkania znajduje się bar konopny. Głośne rozmowy, śpiewy i awantury – nikt by tego nie chciał. Porządek i szacunek są ważne, jednak mamy nadzieję, że zmiany te nie będą się pogłębiać na naszą niekorzyść.
Aby zgłębić wiedzę na temat prawa dotyczące marihuany na świecie, zapraszamy do lektury tego artykułu.
Holandia już dawno utraciła statusu pioniera w dziedzinie marihuany
W krajach takich jak Kanada, Urugwaj, czy kilka stanów w USA, marihuana została zalegalizowana do użytku rekreacyjnego, co oznacza, że osoby dorosłe mogą legalnie kupować i spożywać ten środek w ramach określonych przepisów. Tymczasem, w Holandii marihuana nie jest w pełni legalna; jej posiadanie i używanie są jedynie zdepenalizowane w niewielkich ilościach, a sprzedaż jest regulowana i dozwolona jedynie w wyznaczonych coffee shopach.
W międzyczasie, coraz więcej krajów wprowadza legalizację marihuany w celach medycznych, co pozwala na jej stosowanie jako lek, pod warunkiem, że jest przepisana przez lekarza. Nawet niektóre kraje o surowych przepisach dotyczących narkotyków, takich jak Polska, Niemcy czy Wielka Brytania, zezwalają na stosowanie marihuany w celach medycznych.
W związku z tym, choć Holandia zasługuje na uznanie za swoją odważną politykę w latach 70. i 80. XX wieku, która przyczyniła się do zmiany perspektywy na marihuanę w skali międzynarodowej, obecnie nie można jej już uważać za pioniera w tej dziedzinie. Wraz z postępem innych krajów, holenderskie podejście do legalizacji marihuany staje się coraz mniej rewolucyjne, a jej pozycja lidera w tej dziedzinie zostaje zastąpiona przez inne, bardziej postępowe państwa.
Opracował: Powidok